LOST-Destiny

Dave leżał na piasku całując i obmacując Kim. Przewrócił ją na plecy i usiadł na niej okrakiem. Całował ją namiętnie po całym ciele. Rękami jeździł po jej brzuchu i rękach rozłożonych bezwładnie na pi ...

-Acha- wymruczał jej pomiędzy następnymi pocałunkami. Przestał. Chwycił ją za rękę. Zaprowadził na plażę. Stanął z nią za większym kamieniem. Pocałował ją jeszcze goręcej. Puścił powoli jej rękę. Swoi ...

Jego ręce powooli przesuwały się po jej plecach w dół to tyłka, później uda i z powrotem do góry. Teraz odsunął się trochę od jej ciała. Chwycił ją za brzuch. Przejeżdżał swoimi dłońmi w górę i w dół. ...

...ale...Dave dotykał jej miękkiej twarzy i szyi, gładził jej piękne włosy przyglądając się jej brązowym oczom.

-No dobrze jeśli tak wolisz...-oczywiście znowu się trochę przybliżył...teraz trochę bardziej...dłonią odgarnął jej włosy z twarzy i pogładził ją po policzku.

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego ...

-No dobrze...jeśli tak wolisz...to zostanę z tobą żeby nikt cię nie skrzywdził...a może byśmy się gdzieś przeszli?- zapytał coraz bardzej aczkolwiek powoli zbliżając się do Kim.

-Jakieś konkretne COŚ czy tak ogólnie?- zapytał i jeżdził dłonią po tafli wody...coraz bliżej ciała Kim

Och ten jej wzrok!! xP
-Whatever (jak na reklamie Play xP)- wstał i chwycił Kim w swoje silne ramiona i poszedł z nią do wody oczywiście zachowując się z pewną delikatnością i sexem:)

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego ...

-Tajemnicza taka...-powiedział z lekkim podnieceniem- Ale to dobrze...uuu...jak gorąco- powiedział i ściągnął zbędną odzież (spodnie w sensie xP)- Chyba pójdę popływać troche, skusisz się może?- powie ...

Za górami, za Dolina muminków stał mały Chińczyk z zapałkami, paląc skręta i popijając wódą, którą kupił w sklepie u Stefana zwanego również Eufrydymiłem bez dwóch jedynek które wybił mu kafarem jego ...

-A czy wiek taki ważny dla ciebie? 26...a ty powiesz ile?-usmiechnął się oglądając owe uwypuklone kształty xP- no to odpowiedz mi coś o sobie...gdzie mieszkałaś...z kim...gdzie pracowałaś i takie tam. ...

-Nie wątpię...-powiedział i sie dosiadł. -a...w sumie to nic o tobie nie wiem...działo się coś w twoim życiu?-z trudem zadawał pytania...w końcu siedział obok NIEJ a ONa była całkiem mrauł xP

-No wiesz...-"przeleciał" ją wzrokiem od stóp do głów xD-...a różne takie...mogę się dosiąść?? 'O kurde...ale ona ma nogi...i ten brzuch...mrrauł...' xD