LOST-Destiny

-Oli! ^^ -Ucieszyła się Gab.

bóahhahahh. Gab siedziała w kąciku z zamkniętymi oczami bo się bała takich urządzeń jak łodzie podwodne xd

Gab też zaczęła strzelać xD A JAK! xD

Gab telekinezą wywaliła małpę z łodzi xd

-Kto tam? xD -Spytała te coś za.. drzwiami xD

Też poszła, a co xd

Gab szybko swoją telekinezą ^^ zatrzymała kule i odwróciła je i one sobie pofrunęły do Osgara ^^^^

Gab stałą nieruchomo i nie wiedziała co robić. tadam.

-Umie w ogóle ktoś takim czymś sterować? -Spytałą wszystkich xd

Gab nie wiedziała o co chodzi ale gdzieśtam sobie była w każdym razie. xD

Gab razem z dzieckiem tam przylezli xD
-Smierdzisz.- Rzucila do malej. A bejbi zaczelo plakac xD
-Przestan! xD

-Nie.- Odpowiedziala krotko i wyszla z jaskin trzymajac dziwnie dziecko xD zeby jej przypadkien nie dotknelo xD
-Nie wierc sie tak! -Krzyknela na bachora xD

Gab przyszla do jaskin i podeszla do Rivera.
-Daj mi tego bach.. dziecko xD Ide z nia na spacer xD

-Ale ja nienawidze dzieci.. xD -Mruknela tak ze nikt tego nie uslyszal xD Spojrzala na Frania a potem na Dejwida.
-To ja ten.. Wracam do jaskin. xD -I poszla do jaskin po dziecko xD