LOST-Destiny

Matt

David upuścił nóż, a River odetchnął z ulgą

Frank

- Jak to co związać go - powiedział i wychaczył Davidowi z łokcia w twarz - Oj stary, zadarłeś z nie tymi ludźmi co trzeba

Nacia

Gab nadal celujac do Davida, noga przesunela noz i go podniosla. zeby nikomu krzywdy nie zrobil xD

Matt

-Po co chciał porwać Clarę?- spytał River nadal trzymajac małą

Frank

- Jakbyś musiał jeszcze pytać, pracuje dla łysego i tyle - rzucił bez namysłu krępujac mu ręce i nogi lianą - Nie chciał jej zabić, więc jest mu do czegoś potrzebna.

Matt

-Nic wam nie powiem!- krzyknął David XDD

Nacia

-Poooowieeedz xD -zchowala pistolet spowrotem za pasek.

Frank

- A my ciebie do niczego nie zmusimy - powiedział ironicznie chwytając nóż i zrobił trzy cięcia na jego ręce - Pamiętam, jak twoi kumple mnie torturowali, to nie było przyjemne. Wydaje mi się, że to też nie jest przyjemne.

Matt

David popatrzył na Gab "Obiecali, że jeśli im ją oddam to mnie wypuszczą.. ale przecież tego im nie powiem bo sami mu ją dadzom i to oni odpłyną" XDDD

Nacia

-Ha! Wpadles! -Powiedziala wesolo i odciagnela Frania na bok i powtorzyla to co uslyszala xD

Frank

- Może on tak pomyślał, by ciebie zwieść, ja zaufałem im kilka razy i źle na tym wyszłem. Załatwimy to inaczej. - powiedział i przykucnął na wprost Davida, uśmiechnłą się i strzelił mu w pysk z piąchy "Nie bój nic Gab, wiem co robię" - Cześć XD

Matt

-Tylko na tyle cię stać?- mruknął David a Riv zasłonił oczy małej XDDD

Frank

- Nie, tyko się rozgrzewam XD - i rzucił mu jeszcze kilka, aż widział krew "czytaj, co on Myśli" - Po co tu przyszedłeś?

Matt

-Chciałem złapać opaleniznę. "Ała, to jakiś świr" XDDD

Frank

- Zła odpowiedź - walnął go jeszcze raz- Dasz kolejną złą, a ciebie pochlastam, następna, a ciebie postrzlę, uznam, ze jesteś niepotrzebny, a ciebie zastrzelę, rozumiesz?