LOST-Destiny

Lucia

-Nie.To znaczy tak.Czuje sie jakos nieswojo.-była lekko zmieszana.

Alex

-No wiesz, przez kilka miesięcy mieszkaliśmy na plaży... tzn nie wszyscy ja tu byłem wczesniej. Ale to nowe nie znane miejsce dla ciebie. Nie ma się czym martwić.

Lucia

Lucia usmiechneła sie niesmiało:
-Jestem Lucia Martinez-przedstawiła sie

Alex

-Ja jestem Alex Tent, a to jest KFC.- powiedział wskazując na kurczaka

Julka

Juliet przytaszczyła swoją torbę do jaskiń:
-Znowu te cholerne jaskinie.- cicho przeklneła- I moją opaleniznę szlak trafi.

Lucia

-Ide do dzungli po pare owocow,moze chcesz cos do jedzienia?

Alex

-Lepiej, żebyś nie chodziła po dzungli sama.

Lucia

-Zaraz wracam-powiedziała i poszła do dzungli

Alex

-Gdybym był Mattem, albo Frankiem wszyscy by się mnie słuchali. Ale ja jestem tylko prawnikiem trzymającym kurczaka XDD

Lucia

Lucia wrocila z owocami.Podała kilka Alex'owi.

Julka

Juliet spojrzała na Alexa gadającego do siebie:
-Jeśli zaczne do siebie gadac, to się zabije.- powiedziała .... do siebie XD

Alex

Alex spojrzał na Juliet mówiącą do siebie XDDDDDD

Lucia

-A to kto?-zapytała Alex'a.Po czym spojrzała na Juliet

Julka

Juliet spojrzała na Alexa gapiącego sie na nią:
-No co? XD

Alex

-To Juliet. Jest reporterką, mocno przeżyła śmierć jej brata.- odpowiedział Alex