LOST-Destiny

Kimberly Bride

A Kim kołysała sie na kamieniu. Ach i tak wogole to zauwazyla ze Moda Na Sukces doczekała sie kolejnej pary xD No i szukała kogoś odpowiedzialnego i madrego z dobrym nasieniem xD i miesniami zdolnymi do pracy. Ach i mozgu ktory by za nia myslal.

Sawyer

James obudził się i usiadł na plaży.

Nacia

Gab się obudziła i łaziła po plaży kopiąc piasek xD

Kimberly Bride

Kim wstała z kamienia... I zaczela sobie chodzic...

novalis

Novi wróciła na plaże i poszła spać (jak zwykle) xD

Lilly

Kate wróciła z Belle na plaże bo nic nie znalazły.

Isabelle

-Wiedziałam, że tak będzie- powiedziała Bell.- Szanse na znalezienie kogokolwiek w tym buszu są niewielkie.

Sawyer

James obudił się i usiadł na plaży.

Lilly

-Pójdziemy jeszcze raz... - uśmiechnęła sie

Isabelle

Ja już nie mam do tego siły.- powedziała związując włosy gumką.

Lilly

- Nie chcesz go znaleźć?

Isabelle

Chcę, ale jak mam łazić po lesie w ciąży?-podniosła brwi.

Lilly

- Nie bądź takim samolubem.... ,,jak mam łazic po lesie w ciązy''- powtórzyła przedrzeźniając ją- normalnie... Wolisz zmęczyć się mieć ojca dla dziecka, czy teraz marudzić na ból i wychowywać je sama?- spytała odwracając się i odeszła

Evangelina

Ev wyszła z namiotu i poszła pobiegac.

Frank

Frank natomiast musiał się trochę wyżyć a , że najlepiej wyżywał się na samymym sobie, więc robił pompki do pierwszego zawału, bądź do spodkania Stwórcy.