LOST-Destiny

Matt

[Sam zauważyła dryfująca butelkę, w środku był liścik ;* miłosny XD]

Samantha

[lol XD]

Sam chwyciła butelke i popłynela na palze. Usiadła pod palma i otworzyla butelke. Na kartce bylo napisane.... [Matt, twoja inwencja XD]

Matt

Matt nadal żyje, radze ci się pośpieszyć albo Seth zginie.
Ming-Na

Evangelina

[no i kolejny genielny pomysł Matta XDD ]

Samantha

Sam przeczytała to trzy razy. Seth. Seth, Seth. Nie mogła uwiezyc. Była pewna ze klamia. Nie moga go miec... Sam schowała kartke i liscik do torby. Poszła szukac Matta.

[malo milosny, Matt...]

Samantha

Sam nie wpadla w panike. Bylo jej trudno wpadac w ten stan. Nie wpadla w nia pedzac oszalala łodka i nie wpadnia w nia teraz. Kurde! Frank i Ev nie mogli wczoraj znalezc matta. Usiadła. A w zasadzie walnela sie na ziemie. Co ona ma zrobic...

Evangelina

Ev zaowarzyła zdenerwowana Sam . podeszła do niej;
-Sami co sie stało , widze ze jestes zdenerwowana .

Samantha

- Nie ejstem zdenerwowana. - parsknela wsciakla.

Evangelina

-Wiesz ... zawsze mozesz liczyc na moja pomoc . -Powiedziała

Samantha

- Watpie. - parsknela. - Mozesz sobie isc? - zapytala z udawana uprzejmoscia

Evangelina

- Nie wiem czemu watpisz . Ev odeszła .

Frank

Frank wygramolił się z namiotu Ev i postanowił pójść do dżungli by się podciągać na gałęziach.

Samantha

Sam wstała. Weszła do namiotu Davida. Znalazła jakąs kartke i długopis.

Dav, musialam cos zalatwic, niechcialam cie budzic, slodko spales, kiedys wroce. Poszlam do dzungli i

Sam podarła kartkę. Pocałowała Davida w czoło i zabała jego koszulkę. Poszła do swojej torby. załozyła rybaczki i trampki. Poszła do dzungli

Nacia

A Gabrielle wybrałą się na spacer.. (Boże, jak nudno XD)

Kimberly Bride

A Kim wstala z kamienia i zaczela w kolko chodzic...
[tylko nie zapomnijcie ze istnieje xD]