LOST-Destiny

Matt

-Mogli byśmy razem pojechać np. do RPA. Co ty na to Sam?

Samantha

- RPA. Byłam już w Afryce. Pustynia Kalahari jest nudna. Pojechalibysmy na Sahare, albo nie! Jeepem od Egiptu do RPA!

Matt

-Skoro zwiedziłaś już pustynie Afryki, zostają jeszcze ... np. pustynia Wiktorii w Australi. Very Happy

Samantha

- Ale Jeepem nie jechalam przez Afryke. Australia? Kiepsko to brzmi. Nie lubie kangurów... -zasmiala się - David czy my nie porzesadzamy? Prawie sie nie znamy. Ty masz zone ja narzeczonego.

Matt

-Ja już nie mam żony, mieliśmy się rozwieść. Uznalismy, że jesteśmy już po rozwodzie. To tylko formalność.- powiedział uśmiechając się

Samantha

- Ja nadal ma narezconego, po drugie prawie ci nie znam. - usmiechnela sie.

Matt

David pocałował Sam:
-Teraz znamy się już lepiej.

Samantha

Sam spojrzala mu w oczy i usmiechnel sie.
- Teraz tak.
Pocałowała go namietnie.
- Zobacz, teraz znamy sie jeszcze lepiej.

Frank

Frank spojrzał na siedzącą obok Ev. - Wiesz trochę tu za tłoczno dla mnie może poszukamy jakieś odludnione miejsce?

Matt

-Chcesz poznać się jeszcze lepiej?- spytał i znów ją pocałował

Samantha

Sam spojrzala na niego.
- Zboczeniec... - wyszeptała mu do ucha i pocałowała go.

Evangelina

-Dobra . Mozemy pojsc nad jezioro to moje ulubione miejsce .

Frank

- Czytasz mi w myślach, wiesz. - uśmiechnął się do Ev

Matt

-Świetnie całujesz.- powiedział przerywając na chwile

Samantha

- Nie, to ty swietnie calujesz... - wymamrotała i nagle zdala sobie sprawe ze caly czas siedzi w bikini. - Poczekasz chwile?? tylko cos na siebie zarzuce...