LOST-Destiny

Matt

Matt spojrzał na Ree:
-Jasne, a ty pójdziesz i wpakujesz Alexowi kulkę w łeb. Tak po bozemu.

Rea

- Nie... ale dowiem się prędzej niż wy. Ze strzelaniem mam doświadczenie. Daj mi broń...

Matt

-Posłuchaj mnie uważnie, napewno nie dostaniesz ode mnie broni. Koniec dyskusji, na zaufanie trzeba zapracować.

Cloe

Joss sprawdziła, czy jej pistolet jest na swoim miejscu w kieszeni.
-Więc co robimy?

Matt

-Jutro z nim pogadamy.- powiedział patrząc na Joss

Rea

Rea uderzyla Matt'a w twarz z pięści.
- Od dziś masz we mnie wroga. Poszła na skraj plaży. Zaostrzyła sobie kija. Postanowila iść do jaskiń.

Matt

-Ałc XD

Cloe

Joss spojrzała na Reę, a potem na matta.
-Nic nie mówię, ale ja jej nie ufam.

Rea

Rea wstała z zaostrzonym kijem i poszła do dżungli.,

Matt

Matt spojrzał na Reę:
-Gdyby nie była dziewczyną ...

Rea

( co? woliz facetów? xD)

Cloe

-Dokopał jej? Pozwalam. To prawie dziewczyna.

Matt

-Dokładnie Joss, ale jestem gentelmanem XD

Cloe

To widac- Joss uśmiechnęła się do matta i schowała łańcuszek do kieszeni- Jutro pójdziemy do alexa. Teraz radzę iść spać. Dzień był męczący, a myślę, że trzeba będzie się natrudzić, żeby wycisnąć z Alexa prawdę.

Matt

-Joss, wydaje mi się że znam Alexa. Nie wiem jak dobrze, ale nie sądze by coś ukrywał, chociaż ....