LOST-Destiny

Rea

- Wiem tyle, że była dobra a Bóg chciał żeby obojje żyli razem w niebie. <założyła na szyję Joss wisior Lilly>- Masz pamiatkę po niej.

Cloe

Joss spojrzała na leżący na piasku wisior. Wzięła go do ręki i ścisnęła.
-Teraz już mi tylko Clara na tym świecie została...-powiedziała cicho.

Alex

Alex położył Jamesa i Lilly na tratwie:
-Gotowe Matt. Możemy zaczynać?

Rea

Rea położyla dłoń Jamesa na sercu Lilly.

Rea

Przeżegnala się.

Matt

-Nie baw się zmarłymi Rea. Joss, mozemy ich puszczać?- spytał

Cloe

Joss wytarła łzy i przycisnęła do serca wisior.

Rea

Rea odeszla do namiotu. Nie patrzyla na to dalej.

Cloe

Alex

[RETRO]

Po paru godzinach ...

-Pana nażeczona ... jest zdrowa. Komórki rakowe przestały się ...- lecz Alex nie pozwolił mu skończyć, czekał tylko na słowa "Ona jest zdrowa".
-Molly! Jesteś zdrowa! Słyszałaś?!- krzyczał i przytulał ją
-Słyszę ... i nadal nie mogę w to uwieżyć ...- odpowiedziała a łzy spłyneły jej po policzku.
Alex uklękł przed Molly:
-Już dawno chciałem to zrobić ale nie było okazji, Molly czy wyjdziesz za mnie?
-Tak, tak. Oczywiście że tak!

[RETRO]

Matt

-No dobra, niech wam tam będzie dobrze.- powiedział i pchnął tratwe, która powoli odpływała

Cloe

Joss spojrzała na łódkę i znowu rozpłakała się.

Alex

-Nie płacz Joss ...- powiedział Alex patrząc na dziewczyne

Rea

[przytul ją !]

Cloe

A co byś powiedział, gdyby jedyny przyjaciel w twym życiu odszedł?