LOST-Destiny

Nacia

-Albo może potańczymy? Tango? XD

Tova

- 'Oh Romeo, czemuz ty jestes Romeo';D- powiedziala udając Oliviera. Dotknela jago klaty i przejechala po niej ręką- To w co sie teraz pobawimy? XD

Kelly

(teraz Oliver powinien powiedzieć coś w stylu- 'kończ waść, wstydu oszczędź' xD jak to w 'zemście' Razz

)

Oliver

-A więc strzała
Miłości nawet przez odbitkę działa?
Dość mi już ciężył mój smutek, ty jego
Brzemię powiększasz przewyżką twojego;
Współczucie twoje nad moim cierpieniem
Nie ulgą, ale nowym jest kamieniem
Dla mego serca. Miłość, przyjacielu.- powiedział Oliver patrząc to na Gab to na Meg xD (macie Roma i Jule)

Evangelina

(nie nawidzie tej głupeij ksiazki , chodzi mi o ,, zemste,,)

Tova

Megan ziewnęła
- Kochanie, znamy juz to. Mowiles nam to juz nie raz, wymysl cos innego- powiedziala patrzac na niego slodko

Nacia

-Och jaki ty romantyczny!- Powiedziała z ironią i stanęła mu na stopie XD

Kelly

(ja tez nienawidze 'zemsty' i 'romea i julii' też xD)

miss_e

-Weterynarz mówisz? Wiesz jak na wielbiciela futrzaków jesteś całkiem fajny- powiedziała chowając papierosy- sorry po prostu nie cierpię zwierząt.

Oliver

(dobra przechodze do kontra akatku: Matt! Moje magiczne zdolności! AKTYWACJA xD)
Oliver przytuli do siebie dziewczyny, pierw pocałował Meg a potem Gab:
-Zapomniałem już jak smakujecie.- (Matt jesteś ganialny xDDDDDDDD)

Nacia

-Och. Biedaczek. -Pocałowała go w usta.- Ja nigdy nie zapomne. XD

Matt

Matt zaśmiał się:
-Fajny? Gdy patrzę na nich.- powiedział wskazując na Olivera i dziewczyny- To odechciewa mi się jakichkolwiek związków XDD

Evangelina

-Ja nie cierpie myszy , psy lnieja i zostawiaja po soobie pełno kudłow ale inne zwoierzaki moga byc .

Tova

Megan chwyciłą go z tyłek XD
- Nigdy nie zapomne tego jędrnego tyłeczka XD- powiedziałą patrzac Oliemu w oczy Twisted Evil

miss_e

-To jest nas dwoje- zaśmiała się- co nie zmienia faktu że jesteś fajny. Aż dziwne że cię nie zauważyłam wcześniej. Może po prostu byłam zajęta zatruwaniem środowiska paleniem a ty ratowaniem go?- zachichotała