LOST-Destiny

Evangelina

Ev wrociła usiadla na piasku.

Samantha

Samantha wbiegła na plaże. Wzrokiem szukała Olivera. Usiadła na piasku. "Co ze mna dzisiaj jest?" pomyslala i rozpłakała się.

Evangelina

Ev podeszła do Sam
-Co sie stało - zapytała.

Oliver

Oliver szedł do swojego szałasu

Samantha

- Ażebym to ja wiedziała. Wybacz. Cieżki dzien dzisiaj. Za dużo wrazen. U mnie w domu nie mam takich atrakcji. Samochody, samochody i samochody... Jestem mechanikiem.

Samantha

Sam dalej płakała

Evangelina

-Ja studiuje.

Oliver

Oliver podszedł do Sam:
-Co się stało?

Evangelina

-nie płacz . - powiedziala z troska

Samantha

- Wiesz, gdzie Matt trzyma bron? Znam sie na sladach. Ale nie chce brac ze soba Matta i Franka. To moze byc niebezpieczne. Zreszta jednej osobie ejst lepiej sie ukryc. Wiesz gdzie bron?

Evangelina

-Aha .

Evangelina

-Nie wiem gdzie trzyma bron

Samantha

- Oliver, wiesz gdzie matt ma bron?

Samantha

Sam wstała. Otarła łzy ktory i tak wypływały jej z oczu. "Wez sie w garsc, Sam, wez sie w garsc. Co oni o tobie pomysla..."

Samantha

Popatrzyła na nich.
- Z bronia czy bez - idę. Te stwory pozwoliły sobie na za dużo. Popsuły mi sylwestra, ktory tak pieknie sie zapowiadal.
Sam otrzepała sie z piasku i ruszyła w strone dzungli