LOST-Destiny

Frank

- poradzę sobi, tylko nóż by się przydał czy coś

Lilly

- Może być? <podała trochę tępy nożyk>

Frank

- nada się dzięki

Lilly

Lilly kroiła rybkę. Zrobila 11 potraw... jakoś.... Czekala na Franka.
- I jak? Możemy zacząć? O! Mam jeszcze mango.
Nie znam cię ale życzę ci wszystkiego NAj.

Frank

- dzięki i nawzajem, daj mi chwilę a sałatka będzie gotowa

Lilly

- o ! pierwsza gwiazdka! WESOŁYCH ŚWIĄT!!! -krzyknęła.
[matt, napisz że sie wszyscy zeszli i zjedli razem .k???]

Frank

- dobra mam tą sałatkę. wszystkiego najlepszego wszyscy

PH3N-x

[ no mnie to chyba jednak zabraknie ]:-> ]

Matt

-Ekhm ... Wszystkiego najlepszego! XD

Nacia

-Nawzajem. XD

Joanne

- Jeszcze jaaa! XD - krzyczała Jo wbiegając na plażę XDD - Ominęło mnie coś? ;D

Matt

-Nic XD

Joanne

- Tak? - Spojrzała na Matta podejrzliwie ;D - W takim razie ten... no... Wesołych świąt wszystkim i takie tam ;D Nie obraźcie się, nie wykombinowałam prezentów dla wszystkich Wink

novalis

[może ktoś o mnie wspomni, czy coś... ;P znikłam i nikt o mnie nie pamięta, nawet w wigilie... ;( ]

Matt

Matt usiadł na piasku i wpatrywał się w ocean.

[Novalis znikneła? XDD]