LOST-Destiny

Matt

-Nie wiem o czym mówisz!- krzyknął do Antha- Nie było mnie na plaży przez trzy dni!

Frank

Frank próbował ich rozdzielić, bez skutecznie

Matt

-Nie wiem o kim mówisz?!- krzyczał Matt i tarzał się z Anthem po piasku XDDD

PH3N-x

- O tej dziwce ! Pipper ! Właśnie to, że cie nie było na plaży idealnie się zgrało z przybyciem tego z krzywym zgryzem.

Matt

(Olivera też nie było, dlaczego nikt nic nie ma do niego XDDD)
-Nie wiem o kim mówisz! I nie obchodzi mnie to!- krzyknął Matt i lutnoł mu w twarz XD

Joanne

Zbudzona hałasami xP z szałasu wyszła Jo. Zauwazyła tarzających się po ziemi Antha i Matta. Zbliżyła się do nich, oczywiście w bezpiecznej odległości ;D
- Co jest, odbiło wam?!

Yuriko

-Anth mówi że Matt jest zdrajcą.- powiedziała Yuriko trzymając zdenerwowanego psa.

PH3N-x

Tarzając się po piasku Anth dorwał jakiegoś kija, poczym jebnął nim mattowi w łeb.
- Miłych snów.

Matt

Matt zemdlał XDD a jego głowy trysneła krew ]:->

Joanne

- Anth, bosko - mruknęła Jo.

Frank

no i doigrałeś się facet - Frank puścił jedną prostą lutę w stronę Ant'a aż ten się zachwiał

PH3N-x

- Dawać jakiś sznur ! Trzeba go związać ! On jest zdrajcą !

Yuriko

-Anthony! Anth co ty robisz! posłuchaj się!- krzyczała Yuriko.

Joanne

- Oszalałeś?! Trzeba mu pomóc. Dzięki Anthony, wystarczy że doprowadziłeś go do nieprzytomności i być może zabiłeś, możesz już iść... Kto mi pomoże zanieść Matta do gabinetu Meg? - zapytała.

Frank

nie wiem zbytnio o co poszło, ale mogłeś zabić faceta