LOST-Destiny

Lilly

-Lilly pomogla i robila to co się bedzie dzialo dalej.
(koncze pa wszystkim ...

Nacia

-Uwaga będzie szczypać..- Polała spirytusem ranę Matta xD

Tova

- Oliver niech będzie- powiedziala- A jednak mezczyzna ;D- dodala ciszej- No, wiec gdzie moge go znalesc? adres prosze xD- zwrocila sie do Gabi

Nacia

- Namiot. Niewiem który.. Ale wiem że chwilowo go nima xP

(Olivera nie namiotu xP)

Tova

- Kurcze, a ja jak jakis listonosz musze doreczac lisciki milosne- westchnela- Jak bedzie to dzwon xD- dodala

Matt

[No dobra ... Jakimś cudem udało siem zatamowac krwotok Razz

Ale Matt stracił bardzo dużokrwi nie wiadomo czy z tego wyjdzie]

Matt

[Musze spaść z kompa, połużcie Matta w gabinecie na plaży]

Nacia

-List miłosny?- Powiedziała bardzo cicho Gabrielle. XP

Nacia

(No i super. Gabrielle ma się tym wszystkim zająć? Wypchajcie się xP)
Gabrielle zakręciło się w głowie.

Kimberly Bride

-Myślicie że z tego wyjdzie??

Tova

Britt znana z tego ze ma bardzo dobry sluch powiedziala xD
- Tak, od jakies Megan- powiedziala do Gabi- Kurcze nie wiedzialam ze ta kobieta tak bardzo to przezywa xD- dodala

Nacia

-Myślę że tak..- Powiedziała Gabrielle idąc w kierunku namiotu.- Przepraszam.. Zakręciło mi się w głowię..- Weszła do namiotu.

Claire Danes

Co się stało?-spytała Charlotte Gaby wychodząc z namiotu.

Nacia

Gabrielle wyszła z namiotu i wypłukała ręce z krwi Matta w morzu.

Kimberly Bride

Obróciła się i podeszła w strone Matt'a.
-Czy ktoś mi pomoże przenieść go do namiotu??