LOST-Destiny

Nacia

-Zaraz nas zjedzą..

Matt

[Nagle jeden z nich strzela i trafia Matta w brzuch]

Lilly

- Matt!

Julka

[RETRO]

W siedzibie RSPCA, było zamieszanie, pielęgniarka nie chciała wpuścić reporterów na sale operacyjną.
Aż wkońcu z sali wyszła lekarka i powiedziała:
-Już wporządku, możesz ich wpuscić psa nie udało się uratować.
Arek szybko włączył kamerę, a Ricky zamątował mikrofon na bluzce Juli.
-Akcja! -krzyknoł Rick i zaczeło się:
-W tej chwili przebywamy w Australijskim centrum weterynarii RSPCA, jak widać operacja się nie udała.
Ten ośmio letni golden retriever został potrącony przez samochód ...
-Przepraszam ale nasz kolega jest trochę przygnębiony, to był jego pies... -wtrąciła lekarka
-Proszę przyjdźcie jutro. -dodała i podeszła do nieprzytomnego chłopca
-Ok. Chłopaki zwijamy się. -powiedziała Juli i tak się też stało.

[RETRO]

Nacia

-F*ck!- Powiedziała Gabrielle i podbiegła do Matta. XD

Matt

Matt upadł na ziemie ...

Matt

[Ludzie od pochodni znowu zaczeli strzelać w niebo]

Lilly

(ej, weź nie umieraj)
Podbiegła te ż.

Nacia

-Cholera, Matt..- Prubowała zatamować krew xD Niewiem czym, ale czymś napewno xP

Lilly

- Matt! - krzyczała Lilly

Kimberly Bride

-Matt nie umieraj, jeszcze sie nie poznaliśmy... Moze okazja nie najlepsza ale jestem Kimberly

Lilly

- Matt.....

Julka

Juliet stała i patrzyła na Matta: "Znowu ...?"- myślała

Nacia

-Matt, gdzie jest pistolet?- Mówiła spokojnie Mattowi, tamując krew jakąś szmatką czy czymś tam xP.

Matt

Matt stracił przytomność szybko tracił krew ...