LOST-Destiny

Nacia

-Cześć Matt jestem Gabrielle. Miło cię poznać.

Matt

-Mi też jest miło.- odpowiedział Matt

Julka

Na plaży pojawiła się Juliet:
-Hej Matt, nie widziałeś Pe... A kto to?- spytała patrząc na Gabrielle i Novalis

Nacia

-Jestem Gabrielle.

Matt

-To Gabrielle, a to ....- spojrzał na Novalis- Właściwie to jak się nazywasz?

Julka

-Miło mi Gabrielle, ja jestem Juliet.- powiedziała patrząc na dziewczyne

Julka

-Matt, niewidziałeś dziś Petera?- spytała Juliet- Znowu zniknoł, a miałam go mieć na oku.

Matt

-Nie, nie widziałem go. A co ty się tak na niego uwziełaś?

Julka

-Wiesz o co chodzi. Nie ufam mu ...- odpowiedziała Juliet i poszła dalej:
-Miło było cię poznać Gabrielle!- krzykneła odchodząc

Matt

-To była Juliet, na wyspie straciła brata .... mogła byś z nią kiedyś porozmawiać, wiesz tak po psychologowemu xD Ja już spadam, jeśli chcesz to możesz iść jutro z nami wysadzić drzwi do bunkra.- powiedział do Gabrielle

Nacia

Dobra. Moge pójść. Dlaczego straciła brata? Zginął w katastrofie?

Matt

-Nie ... zabił go potwór.

Nacia

-Acha..Sorka nie wiedziałam...Chyba naprawde głupio postąpiłam siedząc cały czas w cieniu. Byłam w szoku. Musiałam zająć się sobą. Teraz mogę pomagać innym.

novalis

Novalis nie chciała się do nikogo odzywać... Ledwo poukładała sobie życie, a tu znowu jakaś katastrofa... Nie radziła sobie ze swoimi wspomnieniami. Teraz chciała mieć nowe życie.
- J-ja byłam kiedyś wolontariuszką w hospicium. W czym mam pomóc ? -Wydusiła z siebie kolejną garść wspomnień

Matt

-Pracowałaś w ... hospicium ....-Matt troche się zamyslił- Mamy tu dziewczyne chorą na raka .... Ona umiera ...