LOST-Destiny

Matt

[-Ech... dobra.- powiedziała Kelly/Anna i wyciągneła ręke w stronę kajdanków(?) Gab, wzieła je do ręki i zgniotła XDDD Po chwili Gab była wolna- No dobra, lecimy!- krzykneła po czym wzbiła się jeszcze wyżej i ... jakby w coś udeżyła, z tym że nie miała w co]

Nacia

-Anna? Jak to? Zaginiona siostra bliźniaczka? Faajnie xD -Gdy śmigłowiec w coś uderzył Gab aż podskoczyła z wrażenia xD
-Co to? xP

Frank

- Co jest do stu... - powiedział uderzając głową w sufit

Matt

[-Nie wiem, ale czuje, że będą kłop....- niedokończyła gdy wróciła Kell XD]

Frank

- O nie, Aniu wracaj - powiedział klepiąc Kelly po twarzy - CHolera by to

Nacia

-Ejj.. O co w tym chodzi!? xDD

Matt

[Nagle śmigłowiec zaczął spadać XD]

Frank

- Boże bądź po mojej stronie - Frank zamknął oczy w w między wierszami modlitwy starał się uczynić trik z czasem

Matt

[Gdy śmigłowiec był tuż nad ziemią, czas się zatrzymał XD]

Frank

Frank niepewnie otworzył oczy, widząc, że znowu mu się udało
- Tak, jam jest Włądcą Czasu - krzyknął uradowany i zabrał się do wynoszenia pasażerów helikoptera na bezpieczną odległość od miejsca katastrofy, która nastąpi za 0,75 sek. - Kocham tą wyspę

Matt

[Czas nadal był .... zatrzymany XD Małpy i ludzie się nie ruszali]

Frank

Widząc, że ma jeszcze trochę czasu, postanowł się znów pobawić i wziął wszystke małpy do wody i.... je utopił tam - Tak, kocham tą wyspę, ale trzeba będzie co nieco tutaj uporządkować - wrócił do dżungli po broń, którą tam zostawił, wrócił z dwoma karabinami maszynowymi i ponownie rozebrał walczących ze sobą ludzi. Zawiązał sobie na czole czewoną chutę i i stanął pomiędzy ludźmi, a helikopterem, tak by Frank był na tle wybuchu Very Happy

Matt

[Neee małpoludy za ciężkie być XD Gdy Frank myślał co by tu zpsocić zauważy, że powoli wszysko zaczyna wracać do normalnośc (jeśli mozna to tak nazwać XD)]

Frank

[no dobra, ale to by było .... fajen Very Happy

]
- No masz ci los, a miało być tak pięknie - powiedział widząc, jak wszystko zaczyna ożywać

Julka

Juliet przetarła oczy:
-Czy to małpoludy z buszu?