LOST-Destiny

Samantha

- Ej ! Jestem specem ! - powiedziala i uderzyła go kluczem francuskim ^^

Kelly

[ojj a ta juz sie napala ... XD]

Matt

-Jasne.- powiedział Nicolas i przewrócił oczami.
-Przykro mi, może kiedy indziej. Teraz musze cię aresztować.- powiedział komandoś do Sam XD

Samantha

[Kelly, po ryjku dostaniesz ^^ a gdzie prezent dla mnie?? ^^]

Samantha

- Ej! Moja tata jest szefem organizaji humanitarnej i charytatywnej! pogadam z nim to kupi wam nowy! - krzyczała ^^

Nacia

-Rozbiliśmy się tuuuu!!! xD -Krzyknęła na niego Gab Razz

-Samoloteem! xDD

Matt

-Tak, jasne. Ja też się rozbiłem.- odpowiedział Nicolas i wyjął kajdanky XD

Samantha

- A ja łooooodzią. - poiiwedziała

Kelly

[to ci oddam XD ..nie badz taka niecierpliwa, specjalnie musze pojechac do wielkiego miasta po prezent XD a teraz tyle nauki..uh xD ]

Nacia

-Nie rozbiłeś się!- Tupnęła nogą xD
-Fruneliśmy samolotem z Sydney do.. Nowego Jorku.. CHyba xD

Julka

Juliet spojrzała na faceta w czarnym ubranku próbującego wcisnąć jej kajdanki:
-A paszedł z tąd! XD

Kimberly Bride

BUm cyk cyk napalona Kim xD Ha tak wpadła na komando-chłopa:
- Ha! Panowie w mundurach zawsze mnie podniecali xD

Samantha

Raz jeszcze uderzyła gościa Kluczem
- Samantha Louis jiestem głąbie ^^ Napewno słyszłaes xD L-O-U-I-S! - i znowu uderzyla go kluczem francuskim ^^

Matt

-Wybcz słonko.- powiedział komando i złapał Juliet XD ZUO
-Tak, fajnie.- odpowiedział drugi komando i złapał Kim XD

Kimberly Bride

- Och jak ja lubie kajdanki xD Mrauł i ostrych facetow, ale zeby tak przy wszystkich??