LOST-Destiny

Nacia

Gab spojrzała na Treya a potem Matta podpiekającego swoją klate xD Szybko podeszła do niego.
-Em.. Niechce nic mówić, ale reszta ma kłopoty i raczej trzeba by było im pomóc xD

Matt

Matt spojrzał na Gab:
-Czyżbym przewidywał przyszłośc? XDD

Nacia

-No wiesz.. Jedni przechodzą przez ściany, inni słyszą myśli to nie zdziwiłabym się gdybyś ją przewidywał. Razz

Jakoś im pomóc trzeba, co nie? xD

Matt

Matt zakrztusił się:
-Co robią?! XDD

Nacia

-Przechodzą przez ściany? xD -Spojrzała na Treya xDD

Matt

-Acha.... "A ja to Angielska królowa XD" Dobra trzeba ich uratować jakoś!- wstał

Nacia

-Jakoś.- Powtórzyła za nim.- ..Jak? xD

Matt

-Nie wiem, to Frank jest MUSKIEM XD Gdzie ich trzymają i jak się wam udało uciec? Wogóle złapali cię?

Nacia

-No złapali mnie, ale niektórzy jak już wspomniałam...-Zerknęła na Treya xD
-...mają dziwne zdolności xD A trzymają ich tam w grocie czy co to tam jest xD

Matt

-Rozumiem.... "O czym ona do mnie rozmawia?! XD"

Nacia

-Boże, widzisz to i nie grzmisz.- Spojrzała w niebo a potem spowrotem na sexy Treya xD
-No ten tam, przechodzi przez ściany! Ja też tak chce xD

Matt

Matt dziwnie się na nią spojrzał:
-No dobra, dobra. Skoro ten gość przechodzi przez ściany to niech ich z tamtąd przeniesie.

Nacia

-Coś gadał że nieda rady, czy coś xD Czemu się na mnie dziwnie patrzysz? To prawda jest! xP -Spojrzała dziwnie na Matta i potem spowrotem na sexy Treya. xDD
-Sam się go spytaj jak nie wierzysz xD

Matt

-Wiesz... to dziwnie brzmi.- powiedział i pomyślał: "Jakbyś mi powiedziała, że po dzungli jeździ TIR to bym uwierzył. Ale to?!"

Nacia

-Gdy byliśmy porwani jakiś koleś nam mówił że 'jesteśmy wyjątkowi' i w ogóle. Chyba mu o to właśnie chodzi. Coś jeszcze mówił o zmianie genów czy coś takiego xD NIewiem, nie słuchałam go Razz

Ale to troche wyjaśnia xD -Powiedziała bardzo gestykulując xD
-Dalej nie wierzysz? xD