LOST-Destiny

Matt

Trey podbiegł do Hay:
-Nie! Nie!- krzyczał trzymając w rękach już zmarłą dziewczynę

Angel

-Jak mogłes-krzykneła do Petera-Ty gnojku.

Frank

Frank dobiegł do Petera, wykopał jego broń od jego zasięgu i zamachnął się na niego swym toporkiem który w biegu wyciągnął... ale zobaczył... Jego oczy. - Dlaczego?? - spyał do konającego

Matt

Matt podbiegł do Hay:
-Przykro mi... ona nie żyje.- powiedział i spojrzał na leżącego Petera, podszedł do niego i ukucnął przy nim....

Peter

Peter spojrzał na Franka:
-Nie miałem wyboru ...- wyjąkał cicho

Frank

- Nie chcę być katem... wybacz, ale... muszę - Frank zamknął oczy uniusł toporek do góry ,,Przebacz mi Boże i weź go do nieba" - sprawnym zamachem odebrał Peterowi życie

Matt

Matt widząc co chce zrobić Frank, Matt złapał Petera za ręke i odciągnął go tak, że Frank trafiłw piasek (ZUO XD)

Peter

-Po co to zrobiłeś?- wyjąkał słabo Peter

Matt

-Jak już mówiłem, jestem lekarzem i nikt więcej nie zginie na mojej zmianie.- odpowiedział Matt i podniósł Petera

Frank

Chwilę zdziwiony upadł na kolana i puscił toporek, widząc Matt'a, Petera i innych ludzi przypatrujących się temu wszystkiemu - Nie mnie o tym decydować, ale nie mogę dać mu drugiej szansy, przychodzą i zabijają nszych kiedy chcą

Matt

-Więc mamy być tacy jak oni?- powiedział i zaniósł Petera do gabinetu

Frank

- Nie wiesz jak to jest, gdy twoi bliscy giną bez powodu, tylko dlatego ,ze byli tam, gdzie niepowinni - krzyknął za Mattem i chwycił się za głowę - Frank stajesz się... potworem - powiedział, chwytając toporek, pistolet Petera i kierując się do dżungli

Lilly

Kate siedziała na plaży.

Matt

Matt wrócił na plażę i podniósł leżącą na kocu Clarę:
-Czy ktoś ... czy ktoś może się nią zająć? XDDD

Lilly

Kate podeszła do Matta.
- kto to?