LOST-Destiny

Frank

- Dzięki, miło to słyszeć - powiedział biorąc kolejną wykałaczkę do ust- jakoś sobie poradzę

Angel

-Smacznego-powiedziała i zasmiała sie-Kim jestes z zawodu?

Frank

- Na tej wyspie to chyba nie jest ważne, nie uważasz? - stwierdził niezwracając uwagi na wcześniejszy "zwrot grzecznościowy"

Angel

-Rozumiem-odeszła i usiadła blisko brzegu morza

Kimberly Bride

O Jezusie. Kim siedziala na plazy umierala z braku energii i nudów oraz braku snu, pokarmu i innych blebloków.

Frank

Franka wciąż trapiły myśli do tyczące list, ukradkiem spojrzał na Gab, przez chwilę się jej przyglądając ,,wygląda normalnie i chyba jest zdrowa, więc po co im ona?"

Nacia

Em.. Gdy wcześniej Gab usłyszała myśl Franka xDD (boziu jak to brzmi xP) to spojrzała na niego i zaczęła intensywnie myśleć o co mu chodziło xD

Frank

Frank momentalie się odwrócił i udawał, ze liczy coś na palcach ,,Cholera, chyba nie widziała jak na nią zerkałem? Boże zachowuję się jak nastolatek"

Kelly

[Gab czyta w myslach?ale LOL XD]

Kelly podeszła do Gab xD
-Hej, co słychac?xDD-postanowila byc mila bo danwo z nikim nie gadała..tak normalnie;)

Nacia

-Cii.. xD -Machnęła ręką w kierunku Kelly i nadal się wczytywała w myśli Franka xD

(fajnie, nie? xD)

Kelly

[zajebiscie XDD]

Spojrzała na nią pytająco a potem rozejrzała się wokol siebie xD nie widziala nikogo ani niczego co mogloby przykuc uwage xD
'wszystkim sie rzuca na mózg na tej wyspie xD'-pomysłała xD

Nacia

-Eh.. No dobra.. Co chciałaś? xD -Spytała troche rozkojarzona ;P

Kelly

-eee...-machnela reka- juz nie pamietam xD czmeu mu sie tak przygląd..ałaś? xD-zapytala z ciekawosci Razz

Kimberly Bride

Kim sobie przesiadła sie xD na swój kamyczek. I sobie tak siedziala nudzila sie i ogolnie nie wiedziala co z soba poczac.

mania

Dave znowu spacerował sobie po plaży opalając swoją gołą, umięśnioną klatę. Zauważył Kim siedzącą na kamieniu. Podszedł do niej
-Cześć...jak się czujesz-zapytał z troską.