LOST-Destiny

Kelly

no i doszła na plaze, ignorując wszystko i wszystkich usiadła gdzies z brzegu, pod najładniejszym drzewem i sobie odpoczywała XD

Scu

Jenny zaczęła się zajadać kilka papaji, mango 3 banany.. jaadła.

Frank

Frank doszedł do plaży, ale gdy zobaczył leżącą Kelly poszedł w bardziej niezamieszkaną część plaży

Paul Walker

Paul trzymając się za nogę szedł po plaży...wreszcie usiadł na pisaku i zaczął patrzeć w ocean...

Scu

Jenny natychmiast skręciła do dżungli.

Frank

Frank podszedł do mniemanego miejsca zbrodni, z boku, przy jakimś drzewie leżał martwy Kevin. Przykucnął do niego i przypatrywał się jemu przez chwilę - Dlaczego, po co mi to zrobiłeś? - zapytał, jakby oczekując odpowiedzi. Gdy tak przy nim siedział zauważył pistolet [nikt go niewziął] Frank podniósł go i schował za pasem

Angel

Angel wstała spod palmy i podeszła do ciała Kevin'a.Zauwazyła przy nim jakiego faceta.

Scu

Jenny wróciła i usiadła obok Paula.

Frank

Frank wstał od trupa i zobaczył Angel - Jak chcesz z nim porozmawiać, to tracisz czas, mnie nie pomógł

Angel

-Nie nie chce z nim gadac.Znałes tego kolesia?-zapytała patrzac na złowki Kevin'a

Frank

- Nie musiałem, zabił... bliską mi osobę - powiedział z lekkim wyżutem

Angel

-Przykro mi-powiedziała.-A tak wogle to jak masz na imie?Wtedy w dzungli byłes zdenerwowany-odparła

Frank

- Frank. I przepraszam za tamto w dzungli, byłem... jestem pełen pragnienia zemsty. Mimo, że mój wróg nie żyje, wciąż jest we mnie to uczucie

Angel

-Angel Navarro-jeszcze raz sie przedstawiła.-Nie przeprasza,wiem co to znaczy stracic bliskie osoby.Dwa lata temu moj maz i corka zgineli w wypadku samochodowym.

Kelly

Kelly przysneła xD ale tylko na chwilę, potem wstała i podeszła do brzegu, katem oka [ xD] spogladała na Frank'a jakby coś chciała, ale postanowila nie przeszkadzac mu w rozmowie z Angel xP