LOST-Destiny

Paul Walker

Paul popatrzył się dziwnie na Gabrielle i Kim które siedziały na piasku obok siebie

Angel

An wstała i poszła do namiotu gdzie zasneła.

Nacia

-A oni!? To jakieś nowe gołąbeczki. Niewiem skąd oni się tu wzieli i w ogóle.. Oliver mi powiedział że oten cały.. PAUL może być 'innym' xD

Kimberly Bride

- Hmmm ciekawe. A macie juz jakies dowody,tezy czy inne przeczucia?

Paul Walker

Paul wstał z piasku i podszedł pod te dziewczyny i zapytał - mogę się dosiąść?

Nacia

-No w pewnym sensie mam dowód na to że NIE JEST.- Potem spojrzała na Paula.- Em.. A poco? xD

Kimberly Bride

- Hmmm chyba bedziemy musialy zrobic glosowanie czy mzesz sie dosiasc. Ja jestem przeciw.

Paul Walker

Może skończymy naszą rozmowę co? - zaśmiał się lekko

Nacia

-Hm.. Rozm.. A tą rozmowe xD No ale ona się..skończyła ;]

Kimberly Bride

- Zauwazcie ze ja tez tutaj jestem. Haaalo.

Paul Walker

Cóż w takim razie pozwól że zadam tylko jedno pytanie. Gdzie znajdę Matt-a ?

Nacia

-Skąd mam to wiedzieć? Albo gnije w namiocie, albo łazi po dżungli, albo ktoś go zabił i sekretnie ukrywa jego ciało w krzakach albo.. Hm.. O, a może porwali go 'inni'! xD -Powiedziała całkiem poważnie.

(piszcie myśli do cholery xD)

Paul Walker

Paul zaśmiał się i po chwili odchodził od nich (kurde ale fajnie jest być innym hehe )po chwili położył się na pisaku i usnął....

Kimberly Bride

[kurde ja pisze ale ty nic z tym nie robisz.]
- Jak niektore osoby mnie wkurzaja. Co niezwykle nawet na tak malej wyspie. (ale ten chłop mnie wkurza)

Nacia

Gab gdy usłyszała jego myśl (xD) pacnęła się w czoło. Potem spojrzała na Kim.
-Eee.. A ty, znalazłaś miłość swojego życia na tej superowskiej wyspie? xD