LOST-Destiny

Cloe

Czy wogóle są bandaże tu gdzieś?!

Matt

Matt podbiegł do zgromadzenia przy policjancie:
-Megan jeśli wyjmiemy mu ten kawalek metalu, i jakimś cudem zatamujemy krwotok to i tak ...

Tova

- Krew sie musi zakrzepnac w tym miejscu, na to potrzba jednego dnia- wytlumaczylam Joss- Na razie bedzie musial to miec, inaczej umrze na sto procent, teraz ma jakies szanse ale naprawde nie wielkie- dodalam

Sawyer

Ale co się stało ?Bo od tego czasu jak padłem na ziemię to nic nie pamiętam?Czy coś mówiłem?

Ramer

-Alex szuka czegoś w samolocie, to znaczy jego resztkach. W ostateczności za bandaż może posłużyć ubranie- zwrócił się do Joss

Alex

Alex podbiegł do Matta:
-A te butelki z alkocholem?

Matt

-Sam alkochol nie wystarczy, potrzebowalibysmy sali operacyjnej z antybiotykami.

Cloe

Ah...-wstałam i poszłam do chłopca, który krzyczał- O żesz ty! Zwiariować można...każdy potrzebuje pomocy, a lekarz jest tylko jeden!
Hej, Lekarko!- krzyknęłam do meg- Ten chłopak ma rozwaloną nogę...

Ramer

-Nie wiem człowieku czy coś mówiłeś, wśród tego wrzasku nic nie było słychać.- zwrócił się do Jamesa

Cassiopeia

Nicole załorzyła ręce na piersiach i pomyślała "czyli umrze. Co powinnam zrobić? wybuchnąć płaczem?"
- Acha. - powiedział sucho.

Sawyer

Ale weterynarz może wie.

Ramer

-Gdzie jest ten weterynarz, on też może pomóc. Ej weterynarz!

Matt

-Megan jedyne co możemy zrobić to skrócić jego cierpienia ...

Tova

- Jak znajdziesz sale operacyjna to krzycz- powiedzialam do Matta- Nie mozemy mu tego wyciagnac bo wtedy bedziemy musieli wykonac autotransfuzjie, a nie mamy jeszcze ku temu warunkow- mruknelam

Alex

-Czyli nic nie możemy zrobić?