LOST-Destiny

Nacia

-Miło było poznać. xD -Poszła sobie o, gdzieśtam xD bo Nacia musi iść wypełniać rozazy pana z informatyki xDD

Lilly

Kate obudziła się o rozejrzała za Ev.

Isabelle

Isabelle siedziała pod drzewkiem i obserwowała ludzi.

Lilly

- Kate narysowała na białej karteluszce napis sory...

Evangelina

Ev wrocila na plaze. Usiadla na piasku.

Nacia

HAHA uwaga, zaczyna się xD
Gab podeszła do Ev.- EvanDŻelino. xDD

Evangelina

-Czego chcesz ?

Nacia

-Ehh.. (czekajcie mój plan szlag trafił xD Znaczy skleroza ;P) Mogę być szczera? xD

Evangelina

-Nic mnie juz nie zaskoczy - powedziala obojetnie

Nacia

-To mam takie jedno pytanie. Dlaczego nie wstąpiłaś do zakonu? xDD

Evangelina

-A czemu bym miała niby tam wstapic ,a po drugie nie mam ochoty z toba rozmawiac.

Nacia

-Bo taki świętoszek z Ciebie..Tak się z ciekawości pytam. -Wzruszya ramionami.
-Twoja strata..- Zaśmiała się ale zaraz stłumiła śmiech xD
-Najwidoczniej.. A zresztą ;P- Machnęła ręką i poszła sobie w lewo xD No i sobie usiadła dość niedaleko od Ev xD

Nacia

Jeszcze odchodząc się odwróciła do Ev.-Ahh.. i jeszcze, nie gniewaj się na Franka. To nie jego wina, tylko Twoja.- Wzruszyła ramionami i sobie siadła tam gdzie wspomniałam xD

Evangelina

-Masz racje głupia byłam ze w nim sie zakochałam.
-I jak chcesz to sobie go wez

Nacia

'Dziękuj mi na kolanach, Frank.' -Pomyślała xD