LOST-Destiny

Matt

-Te krzyki dochodzą z tamtąd, i jeśli się zaraz nie zamknie to obedre go ze skóry, moja głowa!- powiedział i ruszyłw stronę zarośli

Joanne

- Nie wiem po co miałby się chować w krzakach i wołać o pomoc, pewnie też chlał po kryjomu...

Cloe

Może lepiej sprawdzić.

Matt

[Rozbitkowie zauważają dziurę, na dole jest Alex]

Cloe

Jak on tu trafił? Pewnie się uchlał i dziury nie zauważył XD

Joanne

- Em... Ma ktoś... linę?

Matt

(Napisze za Alexa Smile

)
Alex: Usłyszałem jakieś bzyczenie, i nagle spadłem, ziemia się zawaliła, posłuchajcie to jakaś sala operacyjna!

Cloe

Nie, ale masz wszędzie rosnące liany- murkneła Joss.

Matt

-Nie pośadam Jo, ale mamy liany Smile

Matt

Rozbitkowie zrzucili mu line, Alex się wspioł opowiedział co w bunkrze znalazł i poszedł nakarmić swojego kurczaka xD

Joanne

- Wiecie, zawsze jeśli nie będziemy mogli go wciągnąć tutaj, my możemy zejść do niego XD

Cloe

Co tam jest?-spytała Joss wpatrując się w dziurę.

Matt

(no napisałem xP on powiedział że tam som leki, stół operacyjny i komp)
-No to jak schodzimy?

Cloe

Po linie...a raczej, lianie Wink

Joanne

- No dobra, ale ktoś musi zostać, żeby później wciągnąć pozostałą dwójke z powrotem. (na kogo wypadnie, na tego bęc XD)