LOST-Destiny

Lucia

-Kiedy Ev umierała poprosiła mnie o jedna rzecz-Lu pocałowała Frank'a
-Ten pocałunek był od niej

Frank

- Podziękuj jej odemnie

Lucia

Lu usiadła naprzeciwko Frank'a
-Masz-podała mu medalik, jego skorzany krzyzyk, i jej zdjecie-Wtedy na plazy, chciała ci tyle powiedziec, i wiedz ze ona tu jest-usmiechneła sie.Frank przez chwile słyszał głos Evangeliny a Lu wygladała jak Ev

Frank

- Dzięki... doceniam to

Lucia

-Dobra to ja ide.Pa

Evangelina

Obok drzew przebiegła jakas osoba

Kelly

no to Kelly tak sobie siedziała i sie przyglądała
-ehm...xD ja nie kłamię, tylko sobie żartuję, nie mam nic do ukrycia pzreciez, jestem policjantką, pracuję w agencji detektywistycznej i jestem z tego dumna..no..aa i nie mam dzieci, nawet ich nie lubię, męża też nie mam-wyjaśniła
-blisko jestes z Lu?XDDDD

Frank

- Nie, ona tylko ma nocleg w moim bunkrze, nic więcej

Kelly

-och, wyspowy lovelas xd-podsumowała Frania xD
-a od kiedy tu bunkry są na własność?XD

Frank

- Od kiedy Dharma je porzuciła i były opuszczone

Kelly

-Frank, zróbmy coś bo się nudzę xD moze podbijemy tą wyspę i będziemy ja mieć całą na własność XD

Frank

- Całkiem ciekawy pomysł, jak to zrobimy? - powiedział wyraźnie rozbawiony, albo uradowany
- Ja mógłbym zamroźić czas, a ty byś wtedy wszystkich pobiła XD

Kelly

-oo noooo, najprostsze rozwiązania sa najlepsze -ucieszyła się, dopracujemy ten plan po drodze xD-uśmiechneła się i wstała z ziemi xD

ArAs · Gość

Franoi poszedł z nią i podrzucał do góry pomarańczę XDDD ciesząc się z nowej rozrywki

Matt

25.Plague & 26.Yin & yang