LOST-Destiny

Frank

- Coś... zaskakującego, spontanicznego i... - uśmiechnał się szeroko i spojrzał na Kelly - żałuję, że niewykożystałem okazji jaką mi dałaś. Może dasz mi szansę do drugiego podejścia? XD

Kelly

-ehm...powiedziałam, ze wiecej tego nie zrobie xD-zamyśliła się xD
-ale Frank...jak ty ładnie mówisz o sexie! XDDDDDD

Frank

- Spróbować trzeba było - i znów uśmiechnał się szeroko
- Staram się, jak mi idzie? XDDD

Kelly

-no dobrze całkiem xDDD-tez sie usmiechnęła xD
-ciekawe jak to w praktyce jest XDDDD

Frank

- Z teorią to u mnie gorzej niż z praktyką, no ale nie wiem co na to nasz niemiec, może się gdzieś tu kręci?
- Chyba już się nie gniewasz za tamten mały wybryk, co nie?

Kelly

-nie..-powiedziala spuszczajac głowę xD
-wszystko psujesz, po co o nim wspominałes?xD-zapytala z wyrzutem xD

Frank

- No tak, jednak się myliłem XDD - rozejrzał się oczyma, czy nie są sami
- Wy takie zawsze jesteście XDDDDD

Kelly

-znaczy jakie? xD to wy tacy jesteście, zawsze wszystko wypominacie..phi xD-wzruszyła ramionami-z Bastianem to był tylko sex XDD

Frank

- A czy ja ci wypominam grzechy? XDD- parsknął śmiechem - Ja o nic nie pytam XDD

Kelly

-a wez ty idź XD-wystawiła język
-Bastian przynajmniej od razu przechodzi o rzeczy xD phi, phi, phi xD-stzreliła focha XD

Frank

Spojrzał na udeptaną ziemię i przydepnął ją butem - Wiesz, powoli mi się to nudzi, lubisz być na górze, czy dole? XDDD

Kelly

Chwilę wpatrywała się w ziemię xD
-nie lubię się brudzić xD-wyjaśniła i zaczeła całować Frank'a xD znowu bez ostrzezenia XD

Frank

Frank chwycił ją za tył głowy i przycisnął do swojej twarzy całując bez opamiętania. Wykorzystując sytację zdejmował pospiesznie ciuchy z Kelly [bosz, i tak to końcówka sezonu, więc wyjątkowo zwisa mi cenzura XDD Matt, wery sory XD]

Kelly

Narastajaca fala podneicenia zaczęla oblewać ciało Kell [fajnie brzmi,no nie?xDD]
nie przestając go całować, pozwalała ściągac z siebie ciuchy, i w międzyczasie zama zawędrowała rekoma do paska jego spodni i zaczęła je rozpinać [troche nie w kolejnosci, najpierw powinna bluzka byc..ale coo tam xDD]

Frank

[tak się składa, że mam dziś wenę, więc, jakby co, to powiedz, gdiz się zatrzymać... albo nie XDD]
Przycisnąłem mocno biodra Kelly do swojego ciała, masując je nieznacznie. Wyglądała niesamowicie. Uwielbiałem na nia patrzeć w tej pozycji, z zwłaszcza na jej piersi, które powoli podnosiły się i opadały w dół z każdym ruchem. Przymknałem oczy, ale tylko na chwilę. Przesunąłem dłonie na jej pośladki i klepnałem ją lekko w jeden z nich. XDDDDD