LOST-Destiny

Frank

Frank skapnął się, że Anth nie berze go na serio
- Słuchaj, jesteś mi potrzebny, tak jak kilka innych zaufanych osób, poza tym wiem, że również nielubisz gospodarzy wyspy, to jak?

PH3N-x

Anth zmarszczył brwi, zrobił poważną minę. Poczym zaśmiał się pod nosem.
- Nie ma sprawy. Mów o co chodzi.

Frank

Frank się uśmiechnął
- Wiedziałem, że mnie niezawiedziesz. Chodź, wrócimy po Kelly, ona też jest częścią tego planu

PH3N-x

- No to idziemy. Prowadź.

Frank

Frank i Anth dotarli do Kelly, niestety zmęczona spała (nic innego mi do głowy nieprzychodzi)
- No cóż, zasneła. Dobra, zdradzę ci swój plan, słuchaj uważnie, zacznę od początku. Dostałem kartkę z waszymi imionami - wyciągnął świstek
"Lista:
-Anthony
-Gabrielle
-Kelly"
- Mam was zaprowadzić do nich, tak powiedział mi jeden z nich...

PH3N-x

- Wiem o tym... Ale oni też chcą ciebie !

Frank

- Za chwilę zapytam po co mnie potrzebują. Wiem... domyślam się, dlaczego chcą kelly, niewiem tylko dlaczego chcą ciebie i Gab?

Kelly

[Ty zawsze wymyślasz, że ona śpi xD !]
Kelly sie obudziła, zobaczyła Frank'a i Anth'a
-Frank Ty naparwde sobie wziales do serca ratowanie tego chłopca...-powiedziała z podziwem xP

PH3N-x

Anth zbliżył się do Franka i złapał go za fra(n)ki Very Happy

- Czy ty wiesz co chcesz zrobić ?!

Kelly

Kelly oczywiście nie wiedziała co się dzieje, biła się z myślami czy się wtrącić czy nie xD ale wstała tylko z piasku i podeszła bliżej, wolała nic nie mówić bo Anth był agresywny xP nie, że się go bała, ale ciut obawiała heh Wink

Frank

- Staram się - odpowiedział zastanawiając się ile usłyszała Kelly i poczuł ,,uścisk" Anth'a - Anthony... chcę znaleźć pare odpowiedzi, zanim zaczniemy się bić z tamtymi, a z tobą narazie niechcę się awanturować, więc gdybyś mógł... - zskazał na ręce Anth'a

PH3N-x

Anth puścił Franka.
- Jesteś taki sam jak Matt. Obyś potem nie żałował swych decyzji...

Frank

- Matt niech sobie rządzi plażą i niech ich tam leczy. -wetchnął przeciągle - Jedyną złą decyzją jaką popełniłem było zostawienie Evangelline samej, teraz to szukam zemsty, ale ty pewnie nie wiesz co to strata bliskich - pokręcił przecząco głową
- Powiedz mi cz ty i Gab byliście przetrzymywani, przez tamtych?

Kelly

-Ehh a ja myślałam, że chcemy pomoc chłopcu..-westchnęła słuchajac rozmowy Anth'a i Frank'a xP

PH3N-x

- Ja tak. A co do Gab to nie wiem. Nie przypominam sobie. Chęć zemsty to zły doradca. Wogóle na co ty chłopie liczysz ?