LOST-Destiny

Julka

[chce

]

Frank

- Dobra, ale wolę nieryzykować, niewiadomo co takiemu do głowy strzeli - powiedział idąc obok Juliet

Julka

-Kiedys mi się wydawało, że Peter jest godny zaufania, nie lubiłam go ale ... a teraz. Juz nie wiem co mam robić, nie wiem nawet po co udawał jednego z nas.

Frank

- Potrzebowali kogoś, kto by ich informwał o wszystkim co robimy, pewnie dlatego

Julka

Juliet spojrzała na ziemię:
-Pewnie tak ....

Frank

- Chyba jesteśmy na miejscu - powiedział dochodząc do jaskini

Julka

-Tak, dzięki za odprowadzenie mnie.- powiedziała i weszła do jaskiń- Do zobaczenia.

Frank

- Nie ma sprawy, narazie - powiedział i szedł do miejsca w którym miał swoje drzewo

Matt

Bastian, Matt i Kate szli przez dzunglę

Lilly

Szli, szli....i doszli?

Lilly

Kate szła bez koszulki i zaczęła powoli wciągać ją na mokre ciało xD

Lilly

I szliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii aż matowi sie zechce wejść.

Frank

- skoro chcesz mi pomóc, to weź ze sobą broń, bo nadszedł czas na polowanie - powiedział z byłyskiem w oczach, gdy dotarł do wielkiego drzewa z dziurą, zagłębił w niej rękę i wyciągnął daw kamienne toporki i pięć kamiennych noży (włąsnej roboty)

Kelly

-Co to?XD-zapytała głupio-w wolnym czasie robisz takie..cos?xD

Angel

An schowała sie za drzewem i sledziła poczynania Kelly i Frank'a.