LOST-Destiny

Frank

- Albo zapomnieli zadzwonić po hydraulika, albo ktoś umarł pod prysznicem - powiedział zapuszczając się dalej dochodząc do drzwi - Kelly, masz ten śrubokręt MacGyvera?

Kelly

Kelly tez zeszła i podeszła do drzwi, zastukała w nie pare razy
-co dalej?

Matt

[Nagle zza drzwi wydobyłsię hałas, jakby coś spadało na ziemie i wybuchało.... ZUO XD]

Yuriko

Yuri podeszła do drzwi:
-Słyszeliście?- spytała przestraszona

Frank

- Psia jego Mać!!! - powiedział rozglądając się za jakąs rurką do obluzowania śrub

Kelly

Kelly pomacała swoje kieszenie xD
-nie, Frank, nie mam -wystawiła jezyk
a jak uslyszała huk, az sie odsuneła i nasluchiwała czy dziecko dalej płącze, czyli cyz zyje xD

Nacia

(możecie mi powiedzieć co się dzieje bo:
a)niedziała mi szołt
b)niekce mi się czytać xD
możecie to powiedzieć na gadu bo jestem tera xDD)

Matt

[Nagle Kelly spojrzała na drzwi:
-Puk puk..- mrukneła i wyrwała drzwi z zawiasów XDDDD]

Yuriko

Yuriko spojrzała na Kelly ze zdziwieniem:
-Pakowałaś kiedyś?- spytała ^^

Frank

Frank spojrzał na Kelly i zastanawiał się nad tym, czy to Kelly, czy Anna. Położył rękę na jej ramieniu - No to się spisałaś

Matt

[Anna/Kelly spojrzała na franka:
-Nigdy więcej mnie nie dotyka.- warkneła XD Za wyrzuconymi drzwiami był pokój pełen komputerów. Ming-Na stała z Clarą na rękach, na monitorach wyskakiwały jakieś dziwne liczby, kilka monitorów wybuchło...]

Frank

Franio wiedział, do czego ona jest zdolna, więc odrazu cofnął swoją rękę i przyglądał się pomieszczeniu - My z Gazowni!!!

Yuriko

Yuriko omało nie zemdlała słysząc głos Kelly xD

Matt

Dziewczyna spojrzała na nich i nadal próbowała uspokoić płaczące dziecko:
-Uważajcie!

Frank

- Na co?? - zapytał podchodząc bliżej, ale omijając szerokim łukiem Annę XD