LOST-Destiny

Matt

-Tak... Bearus-exaltus, nazwany przez was niedźwiedziem czy potworem byłjedynym okazem, na wyspie. A wy go... zabiliście. Podobnie z muchołówkami Flyrusem-leximusem. Ale nie znaczą one dla nas tak wiele, jak wy.

Nacia

-Em.. A.. Te pszczoły giganty!? xD

Oliver

Oliver spojrzał się na faceta jak na szaleńca:
-Chcesz nam wmówić, że jesteśmy... zmutowani? XD

Kelly

-i co?masz pretensje o zabicie misia?!-oburzyła sie xD

Matt

-Beequeenus-xedus. Spaliliście jedyny rój... na całym świecie. I nie, nie Oliver. Gen 'X' jest bowiem w nas wszystkich, jest to koljny stopień evolucji człowieka. Tyle, że magnetyzm wyspy zdołał go w was uaktywnić.

Oliver

[Kurna tata się wbija na kompa, będe później XP]

Kelly

Kelly nieoczekiwanie prychnela smiechem
-chyba oglądasz za duzo filmów SF -wystawila jezyk-aha, mozesz mnei rozwiązac, prosze-spojrzala blagalnie na niego xD

Matt

-Tak? A jak wyjaśnisz to, że Gabrielle w tej chwili prubóje czytać mi w myślach?

Kelly

-Gab czytasz w myślach?-spojrzala na nia jak na wariatke-nie no..ja tutaj nie pasuje, nie bawie sie tak, chce zebys mnie rozwiazał...gen X..ehe..-pokrecila glowa z niedowierzaniem ;P

Frank

- Według mnie to za dużo razy oglądałeś X-MEN'ów na DVD. Tak więc ,,Doktorze X" mógłby nas pan wypuścić??? - zasugerował patrząc na niego jak na... wariata XDDD

Nacia

-Em..- Gab spojrzała w sufit. xD -Ja? No co ty!? xP

Kelly

-Czemu nie powiedziałaś?! Gab?!-kopnęła ja w noge, bo było na kzresle obok xD [chyba ze nogi tez maja zwiazane? Razz

]
-Ty tez masz takie chore zdolnosci?!-krzyknela na Frank'a XD

Frank

- TAk, potrafię wpędać ludzi w kłopoty - powiedział krzywo partrząc na Kelly

Frank

Spojrzał na Na Anth'a, który wciąż był nieprzytomny
- Anth, kochaniutki, wstawaj

Kelly

-też mogłes uprzedzić...-mruknela z niezadowoleniem xP