LOST-Destiny

Frank

[wyprowadzili go z pokoju przesłuchań]

Matt

(To nie teraz... chyba XDDD)

Frank

[chronologia wydarzeń XP]

Matt

(No ... jak XD Go tam wtedy nie było... ale ciii nie być go tam XDD On być na pastwisku z krówkami w Alpach)
Trey wszedłdo magazynu

Frank

[taaa... jasne XDD]
Frank jak cień bezszelestnie podążał za Treyem i zatrzymał się przed drzwiami przez które wszedł młody i obserwował jego działania ,,Co ty kombinujesz?"

Matt

-No dobra co ja mu miałem przynieść?- mruknął do siebie i nagle sufit się zatrząsł i spadł na Franka i Treya boom-book ciach, Frankie obudził się na krześle Very Happy

ZUO XDD

Frank

Frank z krzykiem ocknął się i zaczął szamotać XD

Matt

-Easy, easy XDDD

Frank

Frank zj*bał się z krzesła i ciężko dysząc przyległ plecami do najbliższej ściany

Matt

-I jak? Czego się dowiedziałeś?!

Frank

Pokiwał przecząco głową - Muszę się cofnąć wcześniej

Matt

-Awwww... nie mamy już mocy (bosze jak star trek XDDD) Nie dam rtady naładować akumulatorów tak szybko.

Frank

- Widziałem tylko ten pokój, kawałek korytarza i Treya grzebiącego w zamku elektronicznym i wtedy sufit się zawalił

Matt

Henry złapał się za głowę:
-Nie mamy dużo czasu, niedługo się obudzi. Musisz się cofnąć bez komputera!

Frank

- Zaraz, kto się obudzi?? - zpytał zaskoczony głosem doktorka