LOST-Destiny

Frank

[ Dobra, sorry, to się wytnie XDDD]

Matt

Henry się zaśmiał:
-Wolność i darowane życie.- odpowiedział

PH3N-x

Anth podszedł do drzwi i zapukał.

Nacia

-Coo!? Wolałabym np. wrócić do domu^^

Matt

(Zajęte! XDD)
Henry spojrzał na drzwi, a potem na Gab:
-Dobrze, więc jak będzie?

PH3N-x

Anth zapukał jeszcze raz
- Room serwis.

Nacia

-Czyli co, podwieziecie mnie do Ameryki jeżeli wam pomoge? ^^ xD

Matt

Henry znowu spojrzał na drzwi:
-Dokładnie, wrócisz jak gdyby nigdy nic.

PH3N-x

- Nosz kur**. Totalny brak kultury- pomyślał Anth poczym jebnął drzwi z buta i wszedł do środka.
- Dzięńdobry. - powiedział stając za Gab

Matt

-Anthony? Co cię tu sprowadza?- spytał cofając sie do tyłu

Nacia

-No to.. Może wam pomoge xD -Wtedy się wtranżolił Anth.
-Ejj.. Co ty tu? xD

PH3N-x

- Witam, witam i o zdrowie pytam. A tak przechodziłem to pomyślałem że wpadne.

Matt

-Rozumiem... miałeś moze wizje dotyczącą naszego spotkania?- spytał robiąc tym razem krok do przodu

PH3N-x

- Nie, a powinienem ?

Matt

-Twoje wizje, czasem sprawiały nam kłopoty... a czasem pomagały.- powiedział nadal powoli podchodząc do nich