LOST-Destiny

Nacia

-Em.. Sympatyczne miejsce xD -Wgapiła się na zawalone wejście.

Matt

Jorge wskazał palcem na dziurę w ziemi obok:
-Teraz wejście jest tam.- powiedział i ruszył przed siebie

Nacia

Bez słowa poszła za nim. xDD

Matt

Jorge i Gab przeszli przez dziurę do korytarza, światło swieciło jedynie w kilku miejscach, korytarz był zrujnowany:
-Przemeblowanie.- mruknął

Nacia

-Jasne..- Rozejrzała się.
-Co tu się tak naprawde stało? xD

Matt

-Był jakiś wybuch, nie wiem co dokładnie.- powiedział mijając jakiegoś chłopaka bez ręki i kobiete bez nóg XD ZUO

Nacia

-A im co..!? Jeeej.. xD -Poszła za nim przyglądając się chłopakowi bez ręki xDD

PH3N-x

anth wszedł za grubym i gab.

Matt

-Nasi małpi przyjaciele gustują w ludzkim mięsie.- powiedział z grymasem na twarzy, skońcu doszli do jakiegoś pokoju- Jest tam.

Nacia

Spojrzała na grubcia a potem na pokój. Powoli podeszła do drzwi i zapukała^^

Frank

Uciekając przed małpą zobaczył grotę, ale widząc ,ze małpa jest blisko to niechciał dać się za szybko złapać, więc ominął grotę.

Matt

Za drzwiami siedział Henry z ręką owiniętą bandażem:
-Witaj Gabrielle

Matt

(Gdzie ten Frank sie pcha sekretnym przejsciem wpierdziela, a teraz małpa wpieprzy pozostałych przy zyciu ludzi XDDD)

Nacia

-E.. No cześć xD Więc, jak wam pomóc i co będe miała wzamian!? ^^ -Spytała szybko.

PH3N-x

Anth wyjął nóż i poszedł w stronę drzwi, do ktorych weszła Gab.