LOST-Destiny

Frank

Wyciągnął magazynek, by się przekonać, że została połowa naboi. Zrobił grymas niezadowolenia. - Strzelam całkiem nieźle - przypomiał sobie kulo odpornego misia - a co do pierwszego pytania, to może znajdziemy przewodnika. A ty masz jakiś plan?

Matt

Z groty wyszła Pipper:
-Cześć, z Ev już wszystko w porządku. Co kąbinujecie?

Kelly

-To ty chcesz tam iśc,bohaterze-oparla sie o wejscie-bedziesz w stanie kogos zabic jesli bedzie taka potrzeba?
[ehem..ona to powiedziala zanim Pipper wyszla xD]

Frank

- Wpadliśmy w odwiedziny. Zaprowadzisz nas do naszej koleżanki - powiedział miłym i serdecznym głosem

Kelly

-Nic nie kombinujemy,a Ty co?przyszlas sie przywitac i zapytac jak leci czy czego chcesz?-mruknela ;P

Matt

-Przyszłam powiedziec ze Ev musi u nas jeszcze zostac.

Frank

- Jak długo?

Kelly

-Nie watpie ze tak jest,Pani niesmiertelna, cos jeszcze? nie wiem czy dobrze robisz ze tu przyszłas bo nastepnym razem sprawdze czy na pewno jestes martwa

Matt

-Ooo biedna Kelly. A Ev będzie tu przez jakiś czas, nie wiem dokładnie. To już bardziej od was zalezy.

Kelly

-Nie musisz mi wspolczuc-zasmiala sie
-widze ze przechodzimy do sedna, czego chcesz?

Frank

Frank wycelował w Pipper - Więc zaprowadź nas do niej - zaakcentował wypowiedź uśmiechem - grzecznie ciebie proszę, co ty na to?

Matt

Pipper uśmiechneła się:
-Trzeba było tak od razu Frank, za mną.- powiedziała i weszła do jaskini.

Kelly

-Frank?! to nie jest dobry pomysl...

Frank

Uśmiechnął się do Kelly - Wiem, ale muszę zobaczyć Ev, naprawdę, muszę. - poszedł za nią, wciąż w nią celując i starając się być czujnym.

Kelly

-To zobaczysz,tylko troche pozniej-skrzywiła sie,ale weszla za nim do groty-pieprzony bohater-mruknela