 |
LOST-Destiny Przeznaczenie zaczyna się wypełniać...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:58, 06 Lis 2006 Temat postu: Oliver Santoro |
|
|
1.What I did (odc.1x5)
Oliver ma 12 lat
-Czy czegoś jeszcze sobie Pan życzy?- spytał kamerdyner małego Olivera
-Nie! Daj mi spokuj bo gram!- krzyknął chłopiec
Kamerdyner wyszedł z pokoju i zostawił chłopca grającego na najlepszym i najnowszym modelu play station. Oliver mógł robić co chciał, mieszkał w ogromnej posiadłości w Madrycie, jego rodzice byli ambasadorami, a on rozpieszczonym bachorem. Pewnego dnia chłopak zarzyczył sobie by kamerdyner przeniósł jego komputer do pokoju znajdującym się na trzecim piętrze.
Kamerdyner posłusznie wykonał polecenie młodego Pana domu, gdy kamerdyner był już prawie na samej górze, Oliver chciał go przestraszyć i krzyknął:
-Pali się! Na pomoc!
Kamerdyner słysząc to upuścił komputer i spadł na sam dół, skręcając przy tym kręgosłup.
Na początku chłopiec nie zdawał sobie sprawy z tego co zrobił, lecz gdy odkrył że kamerdyner nie żyje przeraził się i uciekł z domu ...
Wrócił po kilku dniach, głodny i brudny. To zdażenie zapadło mu w pamięci już na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oliver dnia Sob 11:37, 23 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:16, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
2.Time of my love (odc.2x3)
Oliver ma 15 lat
-A królem i królową balu wiosennego zostają ... Oliver i Anna!
Serpentyny zostały spuszczone na bawiących się uczniów jedej z prywatnych szkół w Madrycie.
-Nie odmówisz tańca królowej.- powiedziała Ana i zaciągneła Olivera na parkiet
-Ale ja nie umiem tańczyć.- bronił się chłopak
-Nic nie szkodzi naucze cię.- odpowiedziała dziewczyna i przytuliła się do Olivera
Oboje tańczyli pośród reszty bawiących się nastolatków.
-Ana nic z tego nie będzie.
-Ale ...
-Przecież wiesz że chodzę z Gislele!- powiedział Oliver i zszedł z parkietu
-Pożałujesz tego!- krzykneła za nim Anna
Gdy chłopak wychodził ze szkoły zobaczył siedzącą na ławce Gisele.
-Co jest? Dlaczego nie jesteś na zabawie?- spytał
-Mogła bym cię spytać o to samo.- odpowiedziała dziewczyna
-Chodźmy stąd.- powiedział Oliver i razem z Gisele opuścił teren szkoły.
Oliver ma 20 lat
Oliver i Gisele byli razem na plaży, od 5 lat byli ze sobą i świetnie się bawili.
-Gisele masz ochote na hot-doga?- spytał Oliver
-Wiesz że nie mogę jeść takich rzeczy, w branży modelek to normalne.
-No tak zapomniałem.- powiedział Oliver i uśmiechnoł się do niej
Kochanków obserwowała z daleka Anna która od zawsze kochała się w Oliverze, a ponieważ była ładna i bogata zawsze dostawała to czego chciała w przypadku odmowy uciekała się nawet do zbrodni.
Gisele:
Anna:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:01, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
3.What I didn`t (odc.1x29)
Oliver ma 20 lat
Oliver i Gisele wybrali się do chińskiej restauracji:
-Co podać?- zapytał kelner gdy para usiadła przy stoliku
-Narazie nic, bardzo dziękuje.- powiedziała Gisele
-No więc co jest tak pilne, że nie może zaczekać aż wrócę z pokazów?- spytała Olivera
-Należy jeszcze dodać: Pokazów na całym świecie.- dopowiedział
-Oliver to tylko miesiąc.
-Miesiąc bez ciebie będzie dla mnie wiecznością.
-Ach ty, jak można cię nie kochać.- powiedziała Gisele i złapała go za ręke
Oliver spojrzał na Gisele z lekkim przerażeniem i w tym momęcie podeszło do nich parę azjatek:
-Oli! Kochanie!- dziewczyny zaczeły opściskiwać Olivera
-Co to ma znaczyć?!- powiedziała lekko oburzona Gisele
-Nie mam pojęcie!- próbował coś powiedzieć i wyrwać się z pod tłumu dziewczyn
-Nie poznajesz nas?- spytała jedna
-Nie, nie mam pojęcia kim jesteście, i czego odemnie chcecie?!- odparł głośno
-Zachowujesz się jakbyśmy się nigdy nie kochali w jacuzzi!- odpowiedziała inna
-Słucham?- spytała zaskoczona Gisele
-Kochanie nie mam pojęcia o czym one mówią!- powiedział Oliver i odepchnoł je
Gisele wstałą podeszłą do wyjścia, po czym odwróciła się jeszcze do Olivera:
-Nie wiem co mam o tym myśleć! Wrócę za miesiąc i wszystko się okaże.- powiedziała i wyszła
Oliver chciał wstać lecz azjatki go przytszymały, a jedna szepneła mu na ucho:
-Nie opieraj się kochanie.
-Co?! O czym ty gadasz?! Nie znam was, nigdy was na oczy nie widziałem! O co tu chodzi!
Chłopak wydostał się z pod przytulających go azjatek i wybiegł z restauracji:
-Gisele!- wołał lecz było już za późno
Oliver ma 21 lat
Oliver jest na lotnisku:
-Zaraz ucieknie nam samolot.- powiedział do dziewczyny grzebiącej w torebce
-Nic na to nie poradzę, że nie wiem gdzie mamy bilety!- odpowiedziała
-Mam!- dodała po chwili i oboje pobiegli do odprawy
Z głośnika na hali wydobył się głos:
<Pasażerowie lotu 714 z Madrytu do Paryża proszeni są o udanie się do odprawy bagażowej>
-No przecież biegniemy!- krzykneła dziewczyna
-Coline, nie denerwój się tak.- powiedział łagodnym głosem
-Masz, rację. Ale nie mogę się doczekać na ten "Tydzień mody" w Paryżu!- krzykneła radośnie
-Dziękuje ci jeszcze raz!- dodała i pocałowała go w policzek
-Tak .... nie ma za co ...
Coline:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oliver dnia Sob 11:37, 23 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:00, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
4.Date in Paris (odc.3x9)
Oliver ma 21 lat
-Nie ma to jak Paryż!- powiedziała Coline idąc z Oliverem ulicami stolicy Francji
-W jakim hotelu się zatrzymamy?- spytała po chwili
-.... Co?! Słucham? Przepraszam zamyśliłem się, o co pytałaś?- odpowiedział trochę nerwowo
-Pytałam gdzie się zatrzymamy, może ...- lecz chłopak odszedł nie pozwalając jej dokończyć
-Idź na kawe czy coś, mam sprawę do załatwienia! Zadzwonie!- krzyknoł przechodząc pośpiesznie na drugą stronę ulicy
-Ale Oliver ...- dziewczyna stała jeszcze chwile patrząc na odbiegającego chłopaka po czym poszła dalej.
Oliver szybko szedł, wręcz biegł:
-Przepraszam gdzie jest hotel ... "Le Marceau Bastille"?- spytał jednego z przechodniów
-A tu niedaleko dworca "Gare de Lyon".- odpowiedział i odszedł
-Fajnie, jakbym znał te francuskie nazwy i wogle.- powiedział sam do siebie, i wtem spostrzegł nazwę hotelu którego szukał:
-Świetnie!- krzyknoł i pobiegł dalej
Na miejscu podszedł do recepcji:
-Przepraszam, pokój na nazwisko Mündchen ...
-Tak, tak .... nr.42- odpowiedziała recepcjonistka
Oliver szybko wbiegł po schodach na górę, podbiegł do drzwi i zapukał ...
-Już!- odezwał się ktoś z za drzwi
-O! Julio, jeśli miara twej radości
Równa się mojej, a dar jej skreślenia
Większy od mego: to osłódź twym tchnieniem
Powietrze i niech muzyka ust twoich
Objawi obraz szczęścia, jakie spływa
Na nas oboje w tym błogim spotkaniu.- zacytował "Romea i Julię"
-Oliver?- spytała Gisele otwierając
-Tak to ja musimy pogadać.- powiedział
-Mówiłam że powinniśmy od siebie odpocząć.- odpowiedziała i złapała za drzwi próbując je zamknąć, lecz stopa chłopaka jej na to nie pozwalała
-Oliver! Wezwę ochronę.- straszyła go Gisele
-Nie mogę bez ciebie żyć! Wzywaj ochronę ale przed miłością nikt cie nie uratuje!- w tem ich usta złączyły się a Gisele wciągneła go do pokoju i zamkneła drzwi.
Następnego dnia Coline odbiera telefon:
-Tak słucham?
<Coline?>
-Tak, to ja. Kto mówi? Oliver? To ty?
<....Tak, to ja.... Coline>
-Dlaczego nie wróciłeś?! Dlaczego nie zadzwoniłeś?!
<Coline, zapłacę za twój hotel....i..>
-Jak to?! Oliver co to znaczy?!
<Nasz związek i tak nie miał sensu>
-Co?.... Zrywasz ze mną przez telefon!? Jak możesz!- krzykneła Coline i rzuciła słuchawką
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oliver dnia Śro 20:20, 22 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:18, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
5.Sometimes is weird (odc.2x18)
Oliver ma 21 lat
Po Paryskim "Tygodniu mody" gdzie Gisele była modelką:
-Wiesz, że znowu musimy się rozstać. Jutro mam samolot do Tokyo.- powiedziała dziewczyna
-Mogę polecieć z tobą.- odpowiedział Oliver i przytulił ją do siebie
-Wiesz że ta rura może mnie wywalić za to że jestem z tobą w pracy. Będzie lepiej jeśli wrócisz do domu, może dostaniesz jakąś rolę?
-No sam nie wiem ...
-To tylko 2 tygodnie, wytrzymasz.
-No dobrze, ale dziś zostanę z tobą!- powiedział i pocałował Gisele
Następnego dnia Gisele poleciała do Japoni a Oliver wrócił do hiszpanni.
Chłopak wszedł do pustego mieszkania w jakimś budynku:
-Nie ma to jak ..... dom.- powiedział i opadł na łóżko
<puk> <puk> -Oliver usłyszał pukanie do jego drzwi:
-Idę! Już idę.- powiedział i otworzył drzwi, stała za nimi kobieta
-To chyba pomyłka.- powiedział Oliver mieżąc dziewczynę wzrokiem
-Oliver? Oliver Santoro?- spytała dziewczyna
-Tak, to ja. My się znamy?- spytał zdziwniony
Dziewczyna rzuciła sie mu na szyję:
-To ja Ana! Anna Cortez.
Oliver przez chwilę stał zdziwniony ale potem przypomniał sobie swoją koleżankę ze szkoły:
-Ana, jak miło cię widzieć. Co tutaj robisz?
-No jak to przyjechałam do ciebie.- odparła dziewczyna
-Do mnie? Ale ..... po co??
-Nie wiesz?- powiedziała mrużąc oczy i pocałowała go w usta, Oliver odepchnoł ją:
-Co ty wyrabiasz?! Mam dziewczyne! Jesteśmy ze sobą szczęśliwi!
-Ale zerwaliście ze sobą!- krzykneła Ana
-Skąd o tym wiesz?!
-Ja ... ja...- dziewczyna spoliczkowała go i uciekła płacząc
Oliver stał w drzwiach nie wiedząc co to miało znaczyć, po czym wrócił do domu jakby nigdy nic.
-Gisele! Jesteś nareszcie!- krzyknoł Oliver przytulając do siebie dziewczyne na lotnisku
-Tak ... wróciłam, ale nie do ciebie.
-Jak to, o czym ty mówisz?- spytał Oliver przestając się uśmiechać
-Mam kogoś innego.- odpowiedziała Gisele i odeszła, zostawiając Olivera
Oliver ma 23 lata
-Nazywam się Oliver Santoto mam 23 lata, zaprezentuje fragment "Romea i Julii":
-Nieraz o świcie już go tam widziano
Łzami poranną mnożącego rosę,
A chmury - swego oblicza chmurami.
Aliści ledwo na najdalszym wschodzie
Wesołe słońce sprzed łoża Aurory
Zaczęło ściągać cienistą kotarę,
On, uciekając od widoku światła,
Co tchu zamykał się w swoim pokoju;
Zasłaniał okna przed jasnym dnia blaskiem
I sztuczną sobie ciemnicę utwarzał.
W czarne bezdroże dusza jego zajdzie,
Jeśli się na to lekarstwo nie znajdzie.
-Dziękujemy, zadzwonimy do pana.
Oliver ma 24 lata
-Drew, wyjdziesz za mnie?- spytał Oliver klęcząc przed dziewczyną
-Tak, tak wyjdę za ciebie!- odpowiedziała Drew i przytuliła Olivera
Drew:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:28, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
6.I am heartless (odc.4x29)
Oliver ma 24 lata
-Już niedługo nasz ślub.- powiedziała Drew przytulając się do Olivera
-Tak, już nie mogę się doczekać.- powiedział i wyjżał przez okno w samolocie, po parunastu minutach samolot już był na ziemi:
-RPA! Oliver uwielbiam cię! Tu jest pięknie!- wykrzykneła dziewczyna
-Tak, będziemy się świetnie bawić na naszym miesiącu przed ślubnym.- odpowiedział i spojrzał w chmury na niebie.
Następnego dnia Drew poszła z Oliverem nad hotelowy basen, dziewczyna położyła się na lerzaku:
-Tu jest cudownie.- powiedziała i spojrzała na stojącego obok Olivera
-Nie spodziewałem się że RPA jest tak piękne. Wiesz, poczekaj tu na mnie. Zaraz wracam.- powiedział i wszedł do hotelu, upewnił się że Drew nadal jest na basenie i poszedł na ostatnie piętro:
<puk> <puk> -zapukałdo drzwi, które po chwili otworzyłą Gisele:
-Oliver ...
-Gisele ...- odpowiedział, a dziewczyna wciągneła go do środka.
Po kilku godzinach Drew zaczeła się niepokoić:
-Przepraszam widziała Pani przystojnego hiszpana?- zapytała w recepcji
-Tak zdaje się że jechał na górę.- odpowiedziała kobieta
-Dziwne, przecież mamy pokój na parterze.- powiedziała Drew i poszła do pokoju.
Tej nocy do pokoju w którym Drew już spała wszedł cicho Oliver, chciał przejść niezauważony ale dziewczyna zapaliła światło:
-Zwiedzałeś Afrykę?- spytała
-Ja? Nie tylko ...- chciał się jakoś tłumaczyć
-Słucham?!- pośpieszyła go Drew
-Wiesz że związek w którym ktoś kłamie, przestaje być związkiem.
-CO? Co ty mówisz? Oliver?
-Myśle że ... kocham kogoś innego.- powiedział i usiadł obok Drew, która podkuliła pod siebie kolana i zaczeła płakać:
-Przecież mielismy wziąć ślub. To jakaś dziewczyna z planu?- spytała
-Nie, to ... Gisele.- odpowiedział spuszczając głowę
-Twoja była?!
-Ja ją nadal kocham. Wybacz mi Drew.
-Nie, ty nie jesteś w stanie kochać nikogo! Nikogo prócz siebie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Rozbitek

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:06, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
7.Wedding and ending (odc.4x12)
Oliver ma 25 lat
Oliver i Gisele przygotowywali swoje wesele w jednym z luksusowych apartamentowców:
-Chcemy aby wszystkie róże były białe.- powiedziała Gisele
-Strasznie się ciesze, ze wkoncu się pobieramy.- powiedział jej na ucho
-Ja też ... Już ci mówiłam że ze Stevenem to było tylko ...
-Nie musisz się tłumaczyć, ja też nie czekałem aż do mnie wrócisz. Ale teraz gdy jesteśmy razem i wkońcu weźmiemy ślub. Nikt i nic nas nie rozdzieli.- powiedział Oliver i przytulił Gisele.
Po paru tygodniach:
-To już dzisiaj!- powiedziała do swoich druchen Gisele, przymieżając suknię ślubną. Tymczasem Oliver ubierał się w innym pokoju, by nie przynieść pecha:
-Wkoncu, po tylu latach. Wkońcu ona zgodziła się za mnie wyjść. Jestem najszczęśliwszym męszczyzną na ziemi.- powiedział do kolegów zakładając koszulę.
Po parunastu minutach na dywanie prowadzącym do ołtarza pokazałą się Gisele w białej sukni. Oliver czekał na nią przy ołtarzu, uśmiechał się do niej, był to najszczęśliwszy dzień w jego życiu. Gdy panna młoda wkońcu doszła do niego, Oliver wziął ją pod ręke i razem staneli przed księdzem. Ceremonia się zaczeła, wszystko szło gładko aż ksiądz doszedł do kwesti:
-Czy ty Gisele .... Mündchen. Chcesz tego oto męszczyznę za męża?- spytał ksiądź i spojrzał na nią. Gisele uśmiechneła się:
-Tak, chcę.
-A czy ty Oliverze Santoro, chcesz tę oto kobietę za żonę?- spytał ksiądz tym razem Olivera. Chłopak spojrzał na Gisele:
-Oczywiście że ...- w tym momęcia zacioł się.
-Przecież ja cię nie kocham.- powiedział
-Co?!- zdziwiła się głośno Gisele
-To prawda. Gisele jesteś piękna, mądra i zabawna. Spędziłem z tobą cudowne chwile, ale ja cie nie kocham. Zasługujesz na kogoś kto cię będzie kochał, tak bardzo jak ja myślałem że cie kocham.- powiedział Oliver i wyszedł z kościoła:
-Oliverze Santoro!- krzykneła za nim Gisele, ale jego już nie było w kościele.
Oliver ma 26 lat
-Veronica, chciałem ci tylko powiedzieć ...- spytał Oliver, spacerując z dziewczyną w parku
-Że nie nazywasz się Dominic, i nie jesteś milionerem? Wiem o tym od dawna- powiedziała
-Pewnie nie chcesz mnie znać ...- powiedział spuszczając głowę
-Nie. Ale chce ci powiedzieć, że cię kocham.- powiedziała dziewczyna i pocaowała Olivera
-Cięcie!- krzyknoł reżyser- To było świetne ujęcie! Oliver, Kate dobra robota! Widzimy się jutro o 8.15! Do jutra!
-Kate?! Chciałem się ciebie spytać, czy byś nie poszła ze mną na kolację?- spytał Oliver
-Czy ty mi proponujesz randkę?- spytała Kate
-Hmmm myślę że tak.
-W takim razie zgadzam się.- Odpowiedziała Kate i pocałowała go w policzek.
Kate:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|