Nathan
Pasażer

Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:18, 14 Sty 2007 Temat postu: Michael Andrews |
|
|
Final destination
Nathan siedział sobie na plaży i wpatrywał się w słońce, jego życie było tak nudne że czasem myślał o popełnieniu samobójstwa:
-Wkoncu mogło by się coś zdarzyć.- powiedział i zobaczył na niebie samolot, poczuł że ziemia zaczyna się trząść a samolot nagle złamał się na dwie części. Nathan przetarł oczy i szybko ruszył do groty:
-Pis! Pipp! Kev! Ktokolwiek!- krzyczał biegnąc przez dzunglę.
-Co się stało?- spytał Bastian gdy Nathan dobiegłdo niego:
-Samolot, samolot się rozpadł. Wkońcu ich mamy!- powiedział Nathan łapiąc oddech.
-Mamy? Już się rozbili?- spytał nrwowo.
-Nie, ale widziałem jak samolot rozpadł się na dwie części, jeszcze w powietrzu.- odpowiedział i wskazał na plażę.
-Dobra, nie mamy wiele czasu. Biegnij po Kevina. Niech powie mu co się stało.- powiedział Bastian i ruszyła na plażę.
-Myślisz, że ON wie?- spytał odchodzącego Bastiana.
-Co?- Bastian się odwrócił.
-Myślisz .... że to jego sprawka?- spytał ponownie Nathan.
-Tak, myśle że to dzięki niemu.- odpowiedział Bastian i pobiegł na plażę.
Nathan tym czasem ruszył do groty:
-Hej widziałeś Pisa lub Keva?- spytał jakiegoś chłopaka.
-Nie, a po co ci oni?
-Samolot spadł.- odpowiedział Nathan i pobiegł dalej. Biegł ile sił w nogach, nagle nadepnoł na coś miękkiego i przewrócił się, przeklnął cicho i podniósł pluszowego misia z ziemi. Rzucił nim o ściane i powiedział:
-Teraz nie mam na to czasu.- i pobiegł dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|