LOST-Destiny

Matt

Sky wyszedł z maszyny i zaczął gadać z żabojadem:
-Zostańcie tutaj.- powiedział i gdzieś z nim polazł

Kelly

-ej, ja chce wiedziec co on mówił XD-zarzuciła fochem i usiadła na..no na betonie hehe xP
-wiem! wsiadzmy do helikoptera i lecmy do domu ^^ ha XD

Matt

[Po chwili Kell zauważyła, że w ich stronę biegna policjanci XDDD]

Kelly

Kelly zoabczyła 'swoich' to sie ucieszyła, wstała z ziemi i ruszyłą w ich stronę, rzuciłą sie jednemu na szyję xD
-Wreszcie! ale mam nadzieje ze wy znacie wiecej jezykjów niz francuski?XD-zapytała na wstepie a potem powiedziała to co tamtemu ze sa rozbitkami..bla bla ;]

Matt

[Policjant dziwnie na nią spojrzał, wygdakał cos po francusku i wtedy wszyscy wymierzyli bronią do rozbitków XDDD]

Kelly

-Kurde! nie denerwuj mnie! z bronią?! na nas z bronią?!-zaczęła na niego krzyczeć-to ma byc powitanie?! co za zacofany kraj! ...kurde..gdzie moja odznaka ...xD-zaczela szperac po kieszeniach,ale znalezc nie mogła xP

Matt

[Jeden z nich wskazał bronią by odsuneli się od śmigłowca :]]

Kelly

ona jako ze sie wkurzyła na nich to na złosc podeszła blizej smigłowca, oparła sie o niego i tak sobie stała xP
-chce telefon...-powiedziala troche zrezygnowana xD

Matt

[Jeden z policjantów złapał ja za ręke i zaczął prowadzić w stronę budynku lotniska ZUO]

Kelly

-Puszczaj zboczeńcu!-warknęła na niego i dziabnęła go palcami w oczy ^^ xP

Matt

[Faceci zaczeli szczelać do rozbitków XDDDDDDD]

Kelly

zuo XD

-ejj to nie fair-skrzywiła się-STOP! -wrzasnęła, to chyba w kazydm jezyku znaczy to samo;)

Matt

[Policemani spojrzeli na nia i cos zaczeli po żabojadzku gadać XDDD]

Kelly

Kelly miała to w głebokim poważaniu, wiec znowu oparła sie o helikopter krzywo patrzac na tych ludzi xP

Matt

[W tem oni se znów postrzelali XDDDD geeeeez!]